Tytułowe słowa, to słowa jednego z wielu powszechnych powiedzeń, które zawierają nieoceniona mądrość życiową. Warto o tym pamiętać i starać się samemu realizować.
Nasza wspólnota parafialna również daje ku temu piękne przykłady. Nie chodzi tu o jak to mówi młodzież „kadzenie”, ale o nazwaniu rzeczy po imieniu. Zatrzymajmy się tu jedynie na dwóch kwestiach.
W mediach społecznościowych można spotkać ostatnio wymowny tego przykład dany przez osoby związane z miejscowością Szkwa. Osoby te pokazały, iż aby czynić dobro nie trzeba wiele. Wystarczyć chcieć. Jedna z młodych osób oddała swe ścięte włosy na potrzeby fundacji niosącej pomoc dzieciom chorym na raka. Aby móc przekazać cząstkę siebie innym, nasza młoda osoba swe włosy pielęgnowała niespełna 5 lat. Z pomocą jej przyszła także fryzjerka z naszej gminy, która profesjonalnie i za uczciwe pieniądze ścięła jej włosy. To kolejne włosy z naszej wspólnoty, które wsparły dzieci chorych na raka w ten sposób. Pięknie.
Innym przykładem, za którym powinniśmy podążać jest też osoba, która dbając o miejsce spoczynku żołnierzy z okresu I wojny światowej, ostatnio wykosiła trawę na tych kwaterach. To wznoszenie się na wyżyny i tak czyni nasz duszpasterz. To zobowiązuje, daje nadzieję i pociąga. Tylko się cieszyć z takiego patrzenia na otaczającą nas rzeczywistość. Godna do naśladowania postawa.
Podążajmy za tymi i innymi przykładami. Czyńmy dobro.
